Przyjrzyjmy się bliżej zyskującej ostatnio na popularności czynności jaką jest… morsowanie 🏊♀️
Coraz więcej osób decyduje się na zimowe kąpiele, ale jak to tak naprawdę jest z tym morsowaniem? 🤔
🕵️♀️👨🏫 Sprawdźmy co mówią o tym naukowcy! ⬇️
Badania wykazały, że wraz z długością praktykowania morsowania, pływacy oceniali niżej odczuwane napięcie i zmęczenie. Zgłaszali także poprawę nastroju i pamięci. Charakteryzowali się większym wigorem. Czuli się bardziej energiczni, aktywni i szybcy niż osoby niepraktykujące morsowania (Manolis i.in., 2019). Kąpiel w wodzie o niskiej temperaturze stymuluje produkcję hormonów szczęścia, czyli endorfin, serotoniny, dopaminy i oksytocyny (Huttunen, Kokko, Ylijukuri, 2004). To z kolei skutkuje lepszym samopoczuciem.
Wykorzystywanie niskich temperatur znajduje swoje zastosowanie w odnowie biologicznej i sporcie. Krioterapia wspomaga przywracanie utraconych funkcji narządu ruchu, w celu szybkiego odzyskania formy. Stosowana jest w leczeniu stłuczeń mięśni, krwiaków mięśniowych, skręceń stawów i uszkodzeń więzadeł. Można podejrzewać, że morsowanie daje podobne korzyści. Wyniki badań Ascensão i in.(2011) wskazują, że zanurzenie w zimnej wodzie po wysiłku jest skuteczne w redukcji markerów uszkodzenia mięśni. Poprawia ponadto zakres ruchomości w stawach (Wesołowski, Woźniak, Mila-Kierzenkowska 2011).
Zimowe pływanie z wielokrotnym zanurzeniem w zimnej wodzie może wywoływać pozytywne zmiany adaptacyjne w systemie antyoksydacyjnym, co powoduje poprawę gotowości organizmu na czynniki stresowe. W związku z tym, u osób, które regularnie morsują, szybciej ustępują objawy stresu. Morsowanie odbywa się w warunkach ekstremalnych. Przyzwyczajenie się do nich stopniowo uodparnia organizm na codzienny stres (Manolis i.in., 2019). Wystawienie na intensywne, krótkotrwałe i powtarzalne bodźce zimna często jest stosowane w fizjoterapii, w celu zwiększenia wytrzymałości na stresory (Dugué, Leppänen 1999).
Badania wykazały, że morsowanie może mieć wpływ na zwiększenie progu bólu. Pływacy cierpiący na reumatyzm, astmę, fibromialgię lub artrozę zgłaszali, że morsowanie pomogło złagodzić bóle i zminimalizować objawy (Huttunen, Kokko, Ylijukuri, 2014). Wesołowski i in. (2011) także wskazują na to, że zimno (np. krioterapia) stanowi najsilniejszy środek przeciwbólowy. Co więcej wykazano, że podczas zimnych kąpieli uwalniają się betaendorfiny, które mają działanie zbliżone do morfiny – uśmierzają ból i dają poczucie większej swobody i radości (Zwierzchowska, 2019).
Morsowanie przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Po nagłym ochłodzeniu organizmu, potrzebna jest energia, która ogrzeje mięśnie oraz krew. Zapasy energetyczne zgromadzone w postaci tłuszczu zostają uruchomione i wykorzystywane. W wyniku przekrwienia związanego z ekspozycją na ekstremalnie niskie temperatury poprawia się metabolizm i szybciej usuwane są z organizmu jego szkodliwe produkty (Wesołowski i in. 2017).
Regularny trening pływacki w zimnej wodzie wydaje się mieć pozytywny wpływ na różne układy w organizmie. Należy jednak pamiętać, że wiąże się z pewnymi zagrożeniami oraz posiada szereg przeciwwskazań. Może powodować m.in. hipotermię oraz wychłodzenie nerwowo-mięśniowe. Zaleca się, aby morsować stopniowo, z odpowiednim przygotowaniem i najlepiej pod nadzorem trenera! Warto podkreślić, że większość badań była prowadzona na nielicznych próbach, więc wnioski płynące z nich należy traktować z ostrożnością.
Zobacz także
Nadzieja na sukces w sporcie - cz. I
Psycholog sportu - jak wygląda pierwsze spotkanie?